Mimo iż Sebastian Vettel przejechał dzisiaj zaledwie 37 okrążeń toru Catalunya, wystarczyło to na odnotowanie najlepszego czasu.
„Niestety nie wykonaliśmy dzisiaj zbyt wielu okrążeń, gdyż mieliśmy długą przerwę- dłuższą niż się spodziewaliśmy” komentował po testach Vettel. „To nie było nic wielkiego; nic się nie zepsuło, ale na testach, gdy uważasz, że coś może się stać, wolisz rozebrać auto i je sprawdzić. Chłopaki dali z siebie wszystko, a ja mogłem wykonać kilka przejazdów pod koniec sesji- nie tyle ile bym chciał, ale bolid wydaje się dobry, a ja liczę na więcej jazdy jutro.”
Dla głównego inżyniera zespołu był to jednak bardzo frustrujący dzień.
„To był frustrujący dzień, gdyż straciliśmy trochę czasu sprawdzając bolid podczas przerwy obiadowej” mówił Ian Morgan. „Po to są testy, ale wolelibyśmy przejechać dzisiaj więcej okrążeń.”
18.02.2011 19:05
0
niech się cieszy niemiec , jak kubica wroci na pierszy wyscig europu pokaze mu jak przy wyrownanych poziomach aut powinno wygrywac sie...będzie wąchał jego spaliny
18.02.2011 19:10
0
1. coffee ---a ty co wahałeś ?????????????
18.02.2011 19:17
0
2. piotrek74 :-)) oj chyba coś konkretnego :)
18.02.2011 19:19
0
i tak mi humor zepsuł. Dobrze że Ferrari może być blisko to mu Alonso pokaże miejsce w szeregu
18.02.2011 19:37
0
Dzisiaj szkoda trochę tego straconego czasu, ale mam nadzieję, że jutro już uda się wykonać pełny program i pojeździć więcej.
18.02.2011 22:22
0
Wypowiedź Vettela i już napinka, że humor zepsuty, że Robert mu pokaże... Po co? Ja się pytam, po co? Żeby wylać swoje żale, że to on wygrywa? Robert jest świetny, więc zwycięstwa przyjdą na pewno, ale to nie oznacza że trzeba od razu aktualnego mistrza świata (o mój Boże, w dodatku niemiec...) zmieszać z błotem. Lepiej zgrały mu się czynniki takie jak szczęście, bolid, umiejętności niż Robertowi i każdemu innemu kierowcy, ale czy to oznacza, że jest kimś złym? Już lepiej jakby się kto czepiał, że jeździć nie umie i z toru wypadł i to jego wina, że mało okrążeń (chociaż też głupota, bo w deszczu łatwo z toru wylecieć i każdemu może się zdarzyć)... A co do artykułu: trochę szkoda, że tak słabo dzisiaj, ale najważniejsze, że wszystko już jest OK i jutro będzie więcej kółek. Co do czasu, to fajnie widzieć go na szczycie tabeli, ale wniosków jakiś większych z tego wyciągnąć się nie da. Ot fajne okrążenie wyszło pod koniec sesji i tyle.
18.02.2011 22:27
0
@6 liczyłem że Alonso dowiezie swój wynik do końca dnia, a tu zonk. Ja nigdy nie pisałem że Kubica mu dokopie
19.02.2011 09:31
0
6. athelas he he nic nie poradzisz, ot "polactwo"
19.02.2011 10:52
0
@8modafi - mi to się kojarzy z kundlami na wsi. . Wystarczy kiwnąć palcem i cała wieś ujada wściekle. Podejrzewam, że co niektórzy mają niezły ubaw prowokując wścieklaków, którzy na sam dźwięk nazwiska Vettel toczą pianę z ust.;)))
19.02.2011 16:07
0
9. beltzaboob a kundle z miasta też tak się zachowują, czy tam same psy rasowe?
19.02.2011 20:19
0
Jeśli zabudowa sprzyja, tak samo. Usatysfakcjonowany?
20.02.2011 07:36
0
10. seb_1746 ale Ty chłopie spięty jesteś. czytaj ze zrozumieniem
20.02.2011 12:49
0
12. modafi to znaczy jak??
20.02.2011 14:41
0
beltzaboob, modafi- tak czy siak "polactwo" i "kundle ze wsi" kibicują Kubicy (jeśli - w co wierzę - wróci) nie Vettelowi
21.02.2011 10:20
0
@14. seb_1746 - kibicowanie Kubicy i odpowiednie nazwanie antyVettelizmu nie ma ze sobą nic wspólnego. Zupełnie. Problemy z logiką? Wyluzuj;)))) @dziarmolu - ja nic o Kubku nie piałem, więc uwaga spod @12modafi jest zupełnie na miejscu. Poza tym kundelki i polactwo nijak się ma do Ciebie. Do seb_1746 (nic osobistego) z resztą też... Możecie wierzyć, lub nie, al wyznaję zasadę wzajemnego szacunku i Was ona obejmuje.To bardziej w ramach przestrogi, co by w śmieszność nie popadać. Bo jak głosów kopiujących ślepo i bezrefleksyjnie poglądy w.w. wbija się dodatkowo ze 40, to dyskusja zaczyna balansować niebezpiecznie między śmiesznością a groteską. A stąd już prosta droga do żałosnej ksenofobii. Pozdr!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się